20 lutego 2010

#

tak jak kiedyś marzy mi się spacer. z kimkolwiek. w zupełnym milczeniu. żebym po odejściu mogła sobie pomyśleć dobrze, że jesteś. mogłaby być lekka mgła, rosa na trawie i wschodzące słońce. chciałabym po prostu czuć kogoś obok, i tyle.




- Kim jesteś?
- Ja... ja naprawdę w tej chwili nie bardzo wiem, kim jestem, proszę pana. Mogłabym powiedzieć, kim byłam dziś rano, ale od tego czasu musiałam się już zmienić wiele razy.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz