czas w końcu zacząć tutaj od nowa. mam sentyment do tego bloga, wybacz. czekałam na wieczór, kiedy spokojnie będę mogła usiąść z kubkiem kawy w ręce, z słuchawkami na uszach i z leniem na ramieniu. dobrze jest. tylko niech już będzie wiosna, dobrze? blurred street lights
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz